czwartek, 27 marca 2014

096.



Hej hej :)
Dziś nie szczególnie mam chęć ani czas na ambitną notatkę.
Ponieważ iż.... idę z M. na koncert...
HAPPYSAD'u !!! <3
Się zabawimy, popalimy kalorie, pośpiewamy i kto wie ?
może będzie pogo ? :)
Super by było zdobyć też jakieś autografy.

Bilans:
lemoniada - 46

wyzwanie dzień 17 :
Czy kiedykolwiek miałaś zaburzenia żywieniowe ?
Tak, rok temu. 

6 komentarzy:

  1. Ładny bilansik, miłej zabawy na tym koncercie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham Happysad. I kocham Twoje bilanse, choć martwię się - jak Ty dajesz radę kruszyno? Bądź silna i uważaj na siebie, ściskam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się jeszcze zastanawiam nad Twoimi bilansami - bierzesz jakieś witaminy? Moim zdaniem powinnaś wypijać chociaż codziennie jakąś tabletkę musującą z wszystkimi mikroelementami, żeby Ci ich brakowało. Noo, najlepiej byłoby jeść warzywa, ale niczego na siłę nikt w Ciebie wpychał nie będzie.

      Usuń
  3. Ojojo... Co tak mało kaloriI? Nie sądzisz że trochę orzesadzasz? Boję się i ciebie :(

    OdpowiedzUsuń
  4. jak koncert udany ? :)
    świetnie sobie radzisz

    http://thinchudosc.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  5. Bilans cudo. Podziwiam twoją wytrwałość na tej oczyszczającej głodówce, ale także zastanawiam się skąd ty bierzesz siły :) Powodzenia kochana :*

    OdpowiedzUsuń