środa, 1 stycznia 2014

029.




No i pierwszy post w tym roku już jest ;)
Sylwester na szczęście nie był taki najgorszy, chociaż szału też wielkiego nie było.. Jejku, ja to chyba trochę za bardzo przeżywam. No, ale chłopak A. okazał się bardzo zabawny i pozytywny. Wspólnie graliśmy sobie w karty, wygłupialiśmy się, oglądaliśmy głupie filmiki, spacerowaliśmy po osiedlu i oglądaliśmy fajerwerki.
Dzisiaj trzeba odpocząć, chociaż nie wiem po czym. Chyba po starym roku, żeby mieć dużo sił na nowy :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz