niedziela, 26 stycznia 2014

056.



Dzisiaj miałam dzień totalnego lenia.. Zmieniłam tylko pościel, czytałam i zrobiłam zadanie z angielskiego.
Nienawidzę kiedy tak marnuje swój czas.. Mogłam zrobić wiele użytecznych rzeczy w tym czasie.
To znaczy, czytanie nie uważam za bez użyteczne, ale jeszcze czas który straciłam przy telewizji i kompie mogłam poświęcić np. na rysowaniu i grze na gitarze.

Jeśli chodzi o wczorajszy bilans to szału nie ma :/ 
było około 800 kcal, bo musiałam pomóc Tacie dojadać zapiekankę ziemniaczaną, którą zrobiła jego dziewczyna przed wyjazdem, no i dzisiaj też wychodzi koło 700. Także dojadanie, tym razem curry. 
Ale już mówiłam Tacie, że jutro mam jak zwykle mój dzień owsiankowy, więc będzie musiał sam całkowicie dokończyć to danie xD.. No, a od wtorku on zaczyna gotować ( ten tydzień jego ). Więc nie mam pojęcia jak to będzie, ale już mam plan, że jak będzie coś kalorycznego to podzielę to sobie na części i np. dojem na kolacje, a część jeszcze ukryję i zjem na śniadanie. Mój Tata niestety lubuje się w tłustych rzeczach, więc myślę też, że ręczniki papierowe pójdą u mnie w ruch żeby trochę wchłonąć. No, ale też mam nadzieję, że uda mi się go przekonać, żeby zrobił coś z kapustą we wtorek. On lubi kapustę, jest mało kaloryczna i jeszcze dobrze działa na trawienie, to mogę też zawsze wtedy rzucić tekstem, że muszę kichy rozruszać xD


6 komentarzy:

  1. Na pewno dasz radę :) Masz świetnego bloga i super bilanse. Pozazdrościć :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tam, czasem potrzebny jest taki dzień odpoczynku w tym zabieganym świecie. Bilans nie jest zły. :) Powodzenia w tygodniu taty, trzymaj się. :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne bilanse:)
    ja też zazwyczaj muszę pomagać "dojadać" ale czasem dam radę się wykręcić
    Pozdrawiam=]

    OdpowiedzUsuń
  4. ładny bilans :)

    http://thinchudosc.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  5. Może go namówisz na mniej tłuste potrawy :) nie zaszkodzi mu na pewno a może nawet pomoże :) powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Bilans nie jest taki zły :) trzymaj się chudo :)

    OdpowiedzUsuń